Co to jest messy bun i dlaczego zdobył taką popularność?
Messy bun, czyli luźny, niechlujny koczek na czubku głowy, to fryzura, która w ostatnich latach szturmem podbiła świat mody, mediów społecznościowych i codziennych stylizacji. Nie jest to jednak zwykły kok – cała magia messy buna tkwi w jego pozornej niedbałości, która w rzeczywistości wymaga nieco wprawy oraz świadomości swojego stylu. Dla wielu kobiet messy bun to nie tylko sposób na okiełznanie niesfornych włosów, ale też element świadomej stylizacji – nonszalanckiej, ale z charakterem. To idealny wybór zarówno na szybkie wyjście do sklepu, jak i eleganckie przyjęcie, jeśli tylko dobierzemy odpowiednie dodatki.
Jak zrobić messy bun krok po kroku?
Mimo że efekt końcowy wygląda na niedbały, stworzenie idealnego messy buna wymaga pewnej techniki. Oto przepis krok po kroku, jak wykonać tę fryzurę:
- Przygotuj włosy – najlepiej, jeśli włosy nie są świeżo umyte. Dzień po myciu lub z odrobiną suchego szamponu będą miały lepszą teksturę i łatwiej się układają.
- Zbierz włosy w wysoki kucyk – użyj palców, a nie szczotki, aby uzyskać luźniejszy efekt. Ułożenie nie musi być idealne!
- Zrób luźny kok – owiń włosy wokół podstawy kucyka, pozostawiając końcówki luźno wystające. Zabezpiecz fryzurę gumką do włosów lub wsuwkami.
- Dodaj objętości – lekko pociągnij za niektóre pasma, aby dodać objętości i stworzyć efekt messy.
- Utrwal fryzurę – użyj lakieru do włosów lub teksturyzującego sprayu, jeśli potrzebujesz mocniejszego utrwalenia.
Najpopularniejsze rodzaje messy buna
Stylizacja messy bun nie jest jednoznaczna – ta fryzura występuje w wielu wariantach, dopasowanych do różnych typów urody, okazji i preferencji. Oto kilka najpopularniejszych wersji:
- Klasyczny messy bun – wysoki, luźny kok z nonszalancko wystającymi pasmami.
- Messy bun z warkoczem – ozdobiony warkoczem holenderskim lub francuskim, który dodaje stylizacji subtelności i romantyzmu.
- Niski messy bun – kok osadzony niżej na karku, idealny do eleganckich stylizacji czy ślubnych fryzur.
- Mini messy bun – mniejsza wersja klasycznego koczka, często stosowana przez osoby z krótszymi włosami.
- Podwójny messy bun – dwa koki po bokach głowy, często wybierane przez osoby szukające fryzury z przymrużeniem oka.
Messy bun do pracy, na randkę, a nawet na wesele
Jednym z kluczowych atutów messy buna jest jego wszechstronność. Ta prosta z pozoru fryzura może sprawdzić się w niemal każdej sytuacji – o ile dobierzemy ją odpowiednio do okazji i outfitu.
Do pracy warto wybierać nieco bardziej uporządkowaną wersję messy buna – niski kok w połączeniu z klasycznym strojem stworzy modny, ale profesjonalny look. Na randkę świetnie sprawdzi się luźny, wysoki kok z pasmem włosów opadającym na twarz – subtelny, romantyczny i na luzie. Na wesele lub eleganckie przyjęcie messy bun z połyskującą spineczką lub zaplecionym warkoczem będzie wyglądać jak z salonu fryzjerskiego, a przy tym zachwyci swoją naturalnością.
Messy bun a typ włosów – komu pasuje ta fryzura?
Jedną z największych zalet messy buna jest jego uniwersalność. Pasuje niemal każdemu – niezależnie od rodzaju włosów, kształtu twarzy czy wieku. Osoby z włosami cienkimi mogą wykorzystać teksturyzujące pudry lub suche szampony, by nadać fryzurze objętości. Włosy kręcone i falowane naturalnie tworzą efekt messy, co jeszcze bardziej podkreśla naturalność koczka. Włosy proste można natomiast lekko podkręcić lokówką lub użyć pianki do stylizacji, by uzyskać lepszy efekt końcowy.
Jeśli masz krótsze włosy, nie zrażaj się! Mini messy bun lub kok wykonywany przy użyciu wsuwek może również wyglądać świetnie. W takich przypadkach pomocne będą także różnego rodzaju opaski, gumki z ozdobami czy aksamitki dodające stylizacji retro uroku.
Najlepsze akcesoria do messy bun – co warto mieć pod ręką?
Aby stworzyć idealny messy bun, warto zainwestować w kilka sprawdzonych akcesoriów, które ułatwią stylizację i dodadzą jej indywidualnego charakteru. Oto co może się przydać:
- Gumki typu invisibobble – delikatniejsze dla włosów i dobrze utrzymujące fryzurę.
- Wsuwki – niezastąpione w zabezpieczaniu koka i wydobywaniu kontrolowanego nieładu.
- Spray teksturyzujący lub suchy szampon – dodają objętości i chropowatości fryzurze, co ułatwia układanie.
- Spinki ozdobne – nadają klasy i sprawiają, że messy bun pasuje nawet na najbardziej eleganckie okazje.
- Opaski i chustki – świetne uzupełnienie letniego lub sportowego looku.
Jak utrwalić messy bun, by przetrwał cały dzień?
Choć messy bun uchodzi za fryzurę niewymagającą, wiele osób zmaga się z problemem jej trwałości. Kluczem do sukcesu jest odpowiedni dobór produktów oraz technika wykonania. Przed rozpoczęciem stylizacji warto użyć lekkiego sprayu nadającego objętości lub suchego szamponu – to pozwoli włosom lepiej się trzymać i zwiększy przyczepność. Po uformowaniu koka zadbaj o jego zabezpieczenie wsuwkami i spryskaj całość lakierem utrwalającym. Nie używaj zbyt ciężkich produktów – fryzura powinna zachować lekkość i naturalność. Jeśli planujesz intensywny dzień, wybierz gumkę, która dobrze trzyma włosy, ale nie powoduje odgnieceń ani bólu skalpu.
Inspiracje z Instagrama – messy bun w modnych stylizacjach
Messy bun to ulubiona fryzura wielu influencerek, gwiazd i stylistek. Wystarczy rzucić okiem na Instagram lub Pinterest, by znaleźć tysiące inspirujących zdjęć, na których ta luźna fryzura nabiera zupełnie nowych znaczeń. W połączeniu z dużymi kolczykami i naturalnym makijażem staje się synonimem francuskiego szyku; z oversizeową marynarką i sneakersami – symbolem influencerek z Nowego Jorku; z ramoneską i czerwonymi ustami – stylizacją rockową i odważną.
Trik, który często pojawia się na zdjęciach z social mediów, to wyciąganie pojedynczych kosmyków wokół twarzy – dodają one fryzurze lekkości i idealnie komponują się z makijażem typu no makeup. Innym często spotykanym dodatkiem są chustki wplecione w kok – idealne rozwiązanie na lato.

Żaneta Wieczorek – redaktorka portalu CK-Mag.pl, specjalizująca się w tematyce lifestyle, relacji i współczesnych trendów. W tekstach łączy kobiecą intuicję z dziennikarską dociekliwością, zawsze szukając tego, co naprawdę ważne, choć często ukryte między wierszami codzienności. Pisze lekko, ale z treścią – o tym, co porusza, bawi, inspiruje i zmusza do refleksji. Zafascynowana ludźmi i ich historiami, nie boi się tematów trudnych ani tych z przymrużeniem oka.
