Czy kalmary są zdrowe? Odpowiedź ekspertów i dietetyków
Kalmary, obok ośmiornic i małży, należą do popularnych owoców morza, które coraz częściej trafiają na polskie stoły. Choć dla wielu osób są one składnikiem egzotycznym, ich spożycie powoli rośnie dzięki modzie na kuchnie śródziemnomorską i azjatycką. Pojawia się zatem kluczowe pytanie: czy kalmary są zdrowe? Eksperci potwierdzają – tak, pod warunkiem odpowiedniego przygotowania. Kalmary są źródłem pełnowartościowego białka, witamin i cennych minerałów. W dalszej części artykułu dokładnie przeanalizujemy ich wartość odżywczą, potencjalne korzyści zdrowotne, smak oraz kulinarne inspiracje.
Wartości odżywcze kalmara – co zawiera w sobie to mięczak?
Kalmary to niskokaloryczne owoce morza. 100 gramów surowego mięsa kalmara dostarcza około 90-100 kalorii, co czyni je świetnym wyborem dla osób dbających o figurę. Ich białko (ok. 15-16 g/100 g) jest lekkostrawne i zawiera komplet aminokwasów egzogennych, co czyni je wartościowym źródłem dla sportowców i aktywnych fizycznie.
Kalmary są również bogate w:
- Witaminę B12 – kluczową dla funkcjonowania układu nerwowego i produkcji czerwonych krwinek.
- Witaminę B6 – wspomagającą metabolizm białek i tłuszczów.
- Selen – silny przeciwutleniacz wspierający układ odpornościowy.
- Fosfor, potas i magnez – minerały korzystnie wpływające na pracę mięśni oraz układ nerwowy.
- Omega-3 – zdrowe tłuszcze nienasycone wspomagające serce i mózg.
Ważne jest jednak, by unikać smażonych kalmarów panierowanych w głębokim oleju – wtedy zawierają dużo tłuszczu trans i tracą wiele swoich zdrowotnych właściwości.
Czy kalmary są bezpieczne? Rtęć i alergie
W kontekście zdrowia warto poruszyć dwie ważne kwestie: obecność metali ciężkich i możliwość reakcji alergicznych. Kalmary, jako zwierzęta morskie, mogą zawierać śladowe ilości rtęci, jednak znacznie mniej niż duże ryby drapieżne takie jak tuńczyk czy miecznik. Według badań FDA i EFSA mięczaki, w tym kalmary, należą do stosunkowo bezpiecznych pod tym względem.
Nieco inaczej wygląda sprawa alergii. Białka zawarte w kalmarach mogą uczulać – szczególnie osoby z alergią na owoce morza. Objawy takie jak pokrzywka, duszności czy zaburzenia żołądkowe powinny skłonić do natychmiastowego kontaktu z lekarzem. Jeśli jednak nie masz stwierdzonej alergii i sięgasz po świeże lub dobrze zamrożone kalmary z pewnego źródła – możesz w pełni cieszyć się ich smakiem i korzyściami zdrowotnymi.
Jak smakują kalmary? Czemu warto je spróbować?
Kalmary mają delikatny, lekko słodkawy smak oraz jędrną, lecz miękką strukturę. W zależności od przygotowania mogą być kruche lub sprężyste. Surowe przypominają w strukturze kalafior, ale po ugotowaniu stają się delikatne i lekko orzechowe. Często porównywane są do połączenia małży i kurczaka – brzmi intrygująco, prawda?
Kalmary doskonale chłoną przyprawy i marynaty, co czyni je uniwersalnym składnikiem. Sprawdzają się zarówno w szybkich przekąskach, jak i wykwintnych daniach. Niektórzy kucharze porównują ich elastyczność kulinarną do tofu – są bowiem znakomitą bazą do eksperymentów smakowych.
Najpopularniejsze przepisy z kalmarami – co można z nich zrobić?
Choć kalmary mogą wydawać się trudne do przygotowania, kluczową zasadą jest ich krótkie lub bardzo długie gotowanie. Dzięki temu mięso staje się delikatne, a nie gumowate. Oto kilka prostych i pysznych sposobów na kalmary:
1. Kalmarowe krążki (calamari fritti)
Najbardziej znana forma podania. Surowe kalmary kroi się w pierścienie, obtacza w mące lub cieście tempura i smaży przez 1-2 minuty w głębokim oleju. Podaje się z „aioli” lub sosem czosnkowo-cytrynowym. Pyszne, choć smażenie obniża ich wartość odżywczą.
2. Grillowane kalmary w stylu śródziemnomorskim
Oczyszczone kalmary, nacięte delikatnie w kratkę, marynuje się w mieszance oliwy, cytryny, czosnku i świeżych ziół. Następnie grilluje się przez ok. 2-3 minuty z każdej strony. Idealne jako lekki obiad lub przystawka.
3. Kalmary faszerowane
Duże tuszki kalmarów nadziewa się mieszanką ryżu, warzyw lub owoców morza. Piecze się je w sosie pomidorowym lub winie. To efektowne danie gości często na włoskich i hiszpańskich stołach.
4. Czarne risotto z kalmarami
Jedno z najbardziej znanych dań kuchni weneckiej. Ryż gotowany na bulionie z dodatkiem atramentu kałamarnicy zyskuje wyjątkowy czarny kolor i intensywny smak morza – idealne dla wielbicieli niecodziennych smaków.
5. Kalmary w tempurze z warzywami
Japońska wersja smażonych kalmarów z lekkim ciastem tempura i dodatkiem smażonych warzyw (np. bataty, papryka, cukinia) to aromatyczne, ale zbilansowane danie. Często podawane z sosem sojowym lub teriyaki.
Gdzie kupić dobre kalmary i na co uważać
Kalmary najłatwiej znaleźć w sklepach z mrożonkami, supermarketach oraz sklepach rybnych. W Polsce najczęściej spotyka się kalmary w postaci mrożonych tzw. tub (tuszek bez głowy i wnętrzności), gotowych do przygotowania. W dobrych sklepach rybnych oraz restauracjach śródziemnomorskich znajdziesz też kalmary świeże.
Na co zwrócić uwagę podczas zakupu?
- Świeży kalmar powinien mieć neutralny, morski zapach – nie może pachnieć rybnie!
- Mięso powinno być gładkie, jędrne i nie śliskie.
- Unikaj produktów z licznymi kryształkami lodu – to znak, że były wielokrotnie rozmrażane.
- Jeśli kupujesz mrożone – wybieraj te bez dodatku wody czy konserwantów.
Dla kogo kalmary będą dobrym wyborem w diecie?
Kalmary to świetny składnik diety osób aktywnych, sportowców, ale również ludzi starszych i dzieci (o ile nie występuje ryzyko alergii). Dzięki wysokiej zawartości białka i niskiej kaloryczności wspierają budowę mięśni, pomagają w odchudzaniu, a jednocześnie są smaczne i sycące. Ze względu na zawartość kwasów omega-3, wspomagają też pamięć i koncentrację, dlatego warto je włączyć do menu studentów i pracowników umysłowych.
Osoby z nadciśnieniem i chorobami układu krążenia mogą sięgać po kalmary w formie gotowanej, duszonej lub grillowanej – unikając smażenia na głębokim tłuszczu. Dietetycy zwracają jednak uwagę, by nie przesadzać z ilością – optymalna porcja to ok. 100–150 g na jeden posiłek, 1–2 razy w tygodniu.

Żaneta Wieczorek – redaktorka portalu CK-Mag.pl, specjalizująca się w tematyce lifestyle, relacji i współczesnych trendów. W tekstach łączy kobiecą intuicję z dziennikarską dociekliwością, zawsze szukając tego, co naprawdę ważne, choć często ukryte między wierszami codzienności. Pisze lekko, ale z treścią – o tym, co porusza, bawi, inspiruje i zmusza do refleksji. Zafascynowana ludźmi i ich historiami, nie boi się tematów trudnych ani tych z przymrużeniem oka.