Bella Hadid przed operacjami – jak wyglądała jako nastolatka?
Bella Hadid to jedno z najgłośniejszych nazwisk współczesnego świata mody. Modelka o międzynarodowej sławie, ikona stylu i urody, a także influencerka z milionami fanów na całym świecie. Jednak od kilku lat w mediach regularnie powraca pytanie: czy Bella Hadid przeszła operacje plastyczne? Zainteresowanie tym tematem wynika nie tylko z widocznych zmian w wyglądzie modelki, ale także z jej wieloletniego milczenia i późniejszego ujawnienia niektórych zabiegów. Jak wyglądała Bella przed domniemanymi operacjami? Sprawdzamy!
Najczęściej podejrzewane operacje – co zmieniło się w twarzy Belli Hadid?
Osoby porównujące stare zdjęcia Belli Hadid z aktualnymi bardzo szybko zauważają kilka różnic: kształt nosa, układ oczu, kości policzkowe, a także linia żuchwy. Największe kontrowersje budzi nos modelki. Na zdjęciach z okresu nastoletniego nos Belli miał wyraźnie szerszy grzbiet oraz bardziej zaokrągloną końcówkę. W obecnej formie jest znacznie smuklejszy, prosty i bardziej „szlachetny” w rysunku – co wielu uznaje za efekt rhinoplastyki.
Kolejnym częstym tematem jest tzw. fox eye lift – zabieg unoszenia zewnętrznych kącików oczu, który sprawia, że twarz zyskuje bardziej egzotyczny, „koci” wyraz. W połączeniu z mocno konturowaną twarzą i wyraźnie zaznaczonymi kośćmi policzkowymi, wiele osób sugeruje również wypełniacze (np. kwas hialuronowy) oraz modelowanie żuchwy.
Wypowiedzi samej Belli Hadid – co przyznała publicznie?
Przez lata Bella stanowczo zaprzeczała, jakoby przeszła jakąkolwiek operację plastyczną. W jednym z wywiadów dla amerykańskiego Vogue w 2022 roku, po raz pierwszy otwarcie odniosła się do spekulacji:
„Zrobiłam operację nosa, kiedy miałam 14 lat. Teraz żałuję. Myślę, że mogłam zatrzymać nos moich przodków. Myślę, że dorósłby i ładnie się uformował.”
Ta wypowiedź rzuciła nowe światło na sprawę – Bella przyznała się do jednego zabiegu chirurgicznego, kwestionując jednocześnie wszystkie inne domysły:
„Nigdy nie miałam wypełniaczy. Nie mam problemu z tym, ale dla mnie to nie jest droga, którą chciałam iść. Nigdy też nie robiłam liftingu twarzy. Ludzie uważają, że przeszłam dziesięć operacji, ale to się nie wydarzyło.”
Mimo tego wywiadu, wielu chirurgów plastycznych i ekspertów od medycyny estetycznej pozostaje sceptycznych, analizując stopień zmian w wyglądzie modelki i sugerując, że mogły one wymagać więcej niż jednej ingerencji.
Czy Bella Hadid miała lifting oczu (fox eye lift)?
Z jednej strony Bella Hadid temu zaprzeczyła, z drugiej – jej charakterystyczny wygląd wydaje się być niemal ikoną efektu „fox eye”. Technika ta zyskała olbrzymią popularność właśnie po tym, jak styl Belli Hadid zawładnął światowymi wybiegami i Instagramem.
Eksperci zauważają, że uniesione zewnętrzne kąciki oczu można uzyskać różnymi metodami – od chirurgicznych naciągnięć skóry, po mniej inwazyjne nici liftingujące czy nawet odpowiedni makijaż. Istnieje też szansa, że Bella korzystała z tymczasowych metod poprawy wyglądu oczu, niekoniecznie z chirurgicznego zabiegu.
Jak na temat urody Belli Hadid reagują chirurdzy plastyczni?
W sieci łatwo znaleźć analizy ekspertów, którzy zestawiają zdjęcia z różnych etapów kariery modelki i oceniają, które zmiany mogą być efektem naturalnego dojrzewania, a które wskazują na medyczną ingerencję. Wśród najczęściej wymienianych zabiegów pojawiają się:
- chirurgiczna korekcja nosa,
- liposukcja policzków (tzw. bichektomia),
- wypełniacze modelujące linię żuchwy i brody,
- mezoterapia lub zabiegi ujędrniające skórę dla zachowania młodzieńczego wyglądu.
Należy jednak zaznaczyć, że wiele z tych opinii to tylko spekulacje – Bella nigdy publicznie tych zabiegów nie potwierdziła.
Jak wygląd zmienił karierę Belli Hadid?
Niezależnie od ewentualnych zmian chirurgicznych, trudno zaprzeczyć, że transformacja wizerunku Belli Hadid miała ogromny wpływ na jej karierę. Uznawana dziś za jedną z najpiękniejszych kobiet świata, Bella zbudowała unikatowy look, który znacznie różni się od klasycznego „girl next door”. Jej twarz – ostre rysy, wydatne kości policzkowe, głębokie spojrzenie – doskonale wpisuje się w estetykę luksusowych domów mody.
Od debiutu na pokazie Desigual po kampanie dla Diora, Versace, Givenchy czy Balmain – każda kolejna współpraca umacniała jej status top modelki. Jej nieprzeciętny wygląd stał się inspiracją dla wielu młodych kobiet oraz kanonem piękna, który często jest naśladowany w świecie medycyny estetycznej.
Czy wygląd Belli Hadid jest efektem genów czy operacji?
To pytanie powraca jak bumerang. Warto zauważyć, że Bella pochodzi z niezwykle atrakcyjnej rodziny – jej matka, Yolanda Hadid, była modelką, a jej starsza siostra, Gigi, również osiągnęła ogromny sukces w modelingu. Geny bez wątpienia odegrały tu dużą rolę. Jednak naturalne dojrzewanie, stylizacja oraz możliwe zabiegi poprawiające kontury twarzy sprawiają, że trudno przypisać jej obecny wygląd wyłącznie genetyce.
Nie można również zapominać o roli makijażu, fotografii, światła, a także retuszu zdjęć w kreowaniu wizerunku gwiazd. Często zdjęcia „przed” i „po” są tak różne, że zakłada się interwencję chirurgiczną, podczas gdy to odpowiednie kadrowanie i makijaż robią całą robotę.
Co sądzą fani i internauci? Opinie z mediów społecznościowych
Na Instagramie, TikToku i Twitterze publiczność intensywnie komentuje wygląd Belli Hadid. Wiele użytkowników tworzy filmy porównujące jej zdjęcia z okresu nastoletniego z aktualnymi kampaniami. Część fanów zachwyca się metamorfozą i uważa Bellę za inspirację, inni krytykują normy piękna, które mogą negatywnie wpływać na samoocenę młodych ludzi.
Nie brakuje też głosów, które apelują o większą przejrzystość ze strony celebrytów – zwłaszcza że wielu młodych ludzi postrzega ich wygląd jako naturalny efekt genów. Bella, przyznając się do operacji nosa, zrobiła krok w stronę szczerości, który doceniło wielu obserwatorów.

Żaneta Wieczorek – redaktorka portalu CK-Mag.pl, specjalizująca się w tematyce lifestyle, relacji i współczesnych trendów. W tekstach łączy kobiecą intuicję z dziennikarską dociekliwością, zawsze szukając tego, co naprawdę ważne, choć często ukryte między wierszami codzienności. Pisze lekko, ale z treścią – o tym, co porusza, bawi, inspiruje i zmusza do refleksji. Zafascynowana ludźmi i ich historiami, nie boi się tematów trudnych ani tych z przymrużeniem oka.
