Czym jest atopowe zapalenie skóry (AZS) i jak wpływa na codzienne życie?
Atopowe zapalenie skóry (AZS) jest przewlekłą, zapalną chorobą skóry o charakterze nawrotowym, której głównymi objawami są suchość, świąd oraz zmiany skórne – wypryskowe lub rumieniowe. Choć najczęściej pojawia się w wieku dziecięcym, może również utrzymywać się lub pojawić w wieku dorosłym. Nieleczone lub źle prowadzone AZS drastycznie obniża komfort życia, prowadząc do zaburzeń snu, problemów emocjonalnych i społecznych oraz ciągłego uczucia dyskomfortu.
Jednym z kluczowych elementów zarządzania AZS – oprócz pielęgnacji skóry i leczenia farmakologicznego – jest identyfikacja czynników mogących nasilać objawy. Wśród nich dużą rolę odgrywają alergeny pokarmowe i składniki codziennej diety.
Co najczęściej uczula osoby z AZS? Lista popularnych alergenów
Choć każdy przypadek jest inny i reakcje uczuleniowe są indywidualne, istnieją pewne grupy pokarmów i substancji, które najczęściej wywołują reakcje alergiczne lub zaostrzenia objawów AZS. Oto najczęściej uczulające produkty i składniki:
- Białko mleka krowiego – to jeden z najczęstszych alergenów u dzieci z AZS. Może znajdować się nie tylko w mleku, ale też w przetworach mlecznych (jogurtach, serach) i gotowych produktach spożywczych.
- Jaja, zwłaszcza białka jaj – kolejny silny alergen, szczególnie u dzieci w wieku niemowlęcym i przedszkolnym.
- Orzeszki ziemne i inne orzechy – należą do najgroźniejszych alergenów pokarmowych i mogą wywoływać silne reakcje immunologiczne.
- Ryby i owoce morza – alergia na białka rybne często ujawnia się później, nawet w wieku dorosłym.
- Pszenica, soja – składniki często obecne w gotowych produktach spożywczych, również mogące wywoływać reakcje uczuleniowe.
- Barwniki i konserwanty – substancje takie jak benzoesan sodu, azotany czy siarczyny mogą podrażniać skórę i powodować reakcje pseudoalergiczne.
Warto pamiętać, że uczulenie pokarmowe i nietolerancja to nie to samo. W AZS często mamy do czynienia z nadwrażliwością pokarmową, która nie zawsze ma tło alergiczne, ale może nasilać objawy choroby.
Jak wygląda dieta eliminacyjna przy AZS i kiedy ją stosować?
Dieta eliminacyjna polega na czasowym wykluczeniu z diety potencjalnych alergenów w celu stwierdzenia, czy któryś z nich może nasilać dolegliwości skórne. Najczęściej prowadzona jest pod ścisłą kontrolą lekarza alergologa lub dietetyka klinicznego
Typowo dieta eliminacyjna trwa od 2 do 6 tygodni i obejmuje wykluczenie jednej lub kilku grup potencjalnych alergenów – np. nabiału, jaj i pszenicy. Jeśli po tym czasie objawy AZS ustępują, systematycznie wdraża się produkty ponownie (czyli tzw. prowokacja), aby sprawdzić, czy objawy wracają.
To bardzo skuteczna metoda wykrywania zależności między pokarmem a zaostrzeniem objawów, ale wymaga precyzji i cierpliwości. Nie należy stosować jej na własną rękę – grozi to niedoborami składników odżywczych, zwłaszcza u dzieci.
Jakich produktów unikać, a co jeść przy atopowym zapaleniu skóry?
W diecie osób z AZS warto zmniejszyć ilość produktów wysoko przetworzonych, bogatych w cukier, barwniki, konserwanty i tłuszcze trans. Warto zamienić je na świeże, pełnowartościowe produkty, które wspierają barierę ochronną skóry i działają przeciwzapalnie.
Produkty, które mogą pogarszać stan skóry przy AZS:
- Czekolada i słodycze z dużą zawartością kakao
- Fast food i dania typu instant
- Produkty długo przechowywane – np. wędliny paczkowane
- Sztuczne soki, napoje gazowane
- Fermentowane sery pleśniowe, produkty z grzybami
Produkty wspierające organizm w walce z AZS:
- Kwasy omega-3 – obecne w tłustych rybach morskich i siemieniu lnianym
- Owoce i warzywa – szczególnie bogate w antyoksydanty, jak brokuły, borówki, szpinak
- Kasze, ryż brązowy, płatki owsiane – źródła błonnika i złożonych węglowodanów
- Mięso z indyka, królika – białko, które rzadko uczula
- Woda – odpowiednie nawodnienie wspiera utrzymanie nawilżenia skóry
Rola mikrobiomu jelitowego w atopowym zapaleniu skóry
Coraz więcej badań wskazuje na ścisły związek między zaburzeniami równowagi flory bakteryjnej jelit a nasileniem objawów chorób autoimmunologicznych, w tym AZS. Niewłaściwa dieta, antybiotykoterapia i stres mogą osłabiać mikrobiom jelitowy, co z kolei przekłada się na zdolność organizmu do regulowania odpowiedzi immunologicznej.
Suplementacja probiotykami (szczepy takie jak Lactobacillus rhamnosus GG, Bifidobacterium lactis) czy produkty naturalnie fermentowane – np. kiszonki – mogą wspierać równowagę flory jelitowej. Regularne spożywanie błonnika prebiotycznego (np. z cykorii, topinamburu lub bananów) również wpływa korzystnie na kondycję jelit i skóry.
AZS u dzieci a dieta matki karmiącej – czy ma znaczenie?
U niemowląt karmionych naturalnie objawy AZS mogą być związane z dietą matki, choć nie ma jednoznacznych dowodów, że eliminowanie alergenów z diety karmiącej zawsze przynosi efekt. Zwykle zaleca się eliminację tylko wtedy, gdy istnieje bezpośrednia korelacja między spożyciem danego produktu a pojawieniem się zmian skórnych u dziecka.
Najczęściej rozważa się eliminację mleka krowiego, jajek, soi i orzechów. Każdą taką decyzję warto skonsultować z pediatrą lub dietetykiem, aby uniknąć niedoborów i niepotrzebnych eliminacji.
Suplementacja przy AZS – po jakie witaminy i minerały warto sięgnąć?
U osób z AZS często występuje niedobór pewnych składników odżywczych – nie tylko ze względu na eliminację niektórych produktów, ale też z powodu przewlekłych stanów zapalnych. Warto zadbać o odpowiednią podaż:
- Witaminy D – wspiera układ odpornościowy i funkcje skóry. Jej poziomy często bywają zbyt niskie u osób z AZS.
- Witaminy E i C – silne antyoksydanty, które neutralizują wolne rodniki i wspomagają regenerację skóry.
- Kwasy tłuszczowe omega-3 – działają przeciwzapalnie, wspierają elastyczność skóry.
- Cynk i selen – biorą udział w procesach gojenia i ochrony przed stresem oksydacyjnym.
Suplementację najlepiej prowadzić po konsultacji z lekarzem lub dietetykiem, ponieważ nadmiar niektórych składników (np. witamina A) może być szkodliwy.

Żaneta Wieczorek – redaktorka portalu CK-Mag.pl, specjalizująca się w tematyce lifestyle, relacji i współczesnych trendów. W tekstach łączy kobiecą intuicję z dziennikarską dociekliwością, zawsze szukając tego, co naprawdę ważne, choć często ukryte między wierszami codzienności. Pisze lekko, ale z treścią – o tym, co porusza, bawi, inspiruje i zmusza do refleksji. Zafascynowana ludźmi i ich historiami, nie boi się tematów trudnych ani tych z przymrużeniem oka.