Kiedy powstał Snapchat i kto go stworzył?
Snapchat, jedna z najpopularniejszych aplikacji społecznościowych naszych czasów, została założona w 2011 roku przez trzech studentów Uniwersytetu Stanforda: Evana Spiegela, Bobbyego Murphyego oraz Reggieego Browna. Pomysł narodził się w wyniku prostej, ale niezwykle innowacyjnej idei: stworzenia aplikacji, która pozwala użytkownikom wysyłać zdjęcia i wiadomości, które znikają po obejrzeniu.
Pierwsza wersja aplikacji, nosząca nazwę Picaboo, pojawiła się w App Store latem 2011 roku. Jednak już po kilku miesiącach, po niewielkich zawirowaniach w zespole założycielskim, projekt został przemianowany na Snapchat. Fotografie, które znikały po kilku sekundach, stały się przełomem – w świecie, w którym dominowało archiwizowanie i kolekcjonowanie treści, Snapchat oferował możliwość spontanicznej, efemerycznej komunikacji.
Dlaczego Snapchat zyskał taką popularność?
Powodów popularności Snapchata jest wiele, ale kluczowym czynnikiem była autentyczność i tymczasowość. Użytkownicy czuli się swobodniej, wiedząc, że ich zdjęcia i filmy nie pozostaną w sieci na zawsze. To podejście różniło się diametralnie od istniejących wtedy platform jak Facebook czy Instagram, gdzie treści były archiwizowane na wieczność.
Kolejnym magnesem przyciągającym użytkowników, zwłaszcza młodzież, były lense’y i filtry AR – pozwalające modyfikować wygląd twarzy, zmieniać głos czy nakładać wirtualne dodatki. Snapchat wprowadził też historie (Stories), czyli sekwencję zdjęć i filmów dostępnych przez 24 godziny – funkcję, którą później przejęły Instagram, Facebook czy WhatsApp.
Jak Snapchat wpłynął na sposób komunikacji?
Snapchat całkowicie przedefiniował, jak młodzi ludzie korzystają z mediów społecznościowych. To nie była już tylko platforma do „pokazywania siebie”, ale bardziej do komunikowania się w czasie rzeczywistym. Aplikacja wprowadziła koncept nieformalności i ulotności, co trafiło do nowego pokolenia użytkowników – generacji Z i milenialsów.
Snapchat stał się też inspiracją dla innych gigantów technologicznych. Funkcja Stories, jak już wspomniano, została skopiowana przez konkurencyjne platformy, ale także wiele aplikacji zaczęło wprowadzać bardziej interaktywne i wizualne sposoby komunikacji, jak reakcje emoji, naklejki czy filtry AR. Snapchat otworzył drogę do świata, gdzie wizualne treści są kluczowym elementem rozmowy.
Najważniejsze funkcje Snapchata – jak działa aplikacja?
Snapchat oferuje wiele unikalnych funkcji, które czynią go odmiennym od innych aplikacji społecznościowych. Najważniejsze z nich to:
- Snaps – zdjęcia lub krótkie wideo wysyłane do znajomych, które znikają po obejrzeniu.
- Stories – 24-godzinne historie tworzone z kilku snapów.
- Streaks – licznik pokazujący, jak długo codziennie wymieniano snapy z konkretną osobą.
- Discover – sekcja zawierająca treści od wydawców, marek i influencerów.
- Snap Map – mapa pokazująca lokalizację znajomych i wydarzeń na całym świecie.
- Lense’y i filtry – narzędzia do edycji obrazu w czasie rzeczywistym, w tym wiele opcji z rozszerzoną rzeczywistością.
To właśnie te interaktywne i często zabawne możliwości szybko wywindowały Snapchat na szczyty popularności, szczególnie wśród osób w wieku 13–24 lat.
Snapchat kontra Instagram: kto wygrał pojedynek?
Wielu zastanawia się, czy Snapchat nie przegrał starcia z Instagramem, zwłaszcza po tym, jak Instagram w 2016 roku skopiował funkcję Stories. Faktem jest, że Instagram szybko zyskał dzięki temu na popularności, a Snapchat musiał odpowiedzieć innowacjami.
Snapchat zamiast iść tą samą drogą, postawił na wzmacnianie prywatności oraz funkcje ściśle komunikacyjne – jak czat wideo, czaty grupowe czy nowe efekty AR. Mimo mniejszej liczby aktywnych użytkowników niż Instagram, Snapchat nadal posiada lojalną bazę odbiorców i cieszy się ogromną popularnością wśród nastolatków w USA, Wielkiej Brytanii i wielu innych krajach.
Snapchat dziś – jak zmieniła się aplikacja przez lata?
Początkowo prosty komunikator do wysyłania ulotnych zdjęć, dziś Snapchat to potężna platforma z własnym ekosystemem treści. Użytkownicy mogą korzystać z gier AR w trybie multi-user, uczestniczyć w transmisjach na żywo, a nawet śledzić relacje z wydarzeń na całym świecie poprzez Snap Map.
Firma Snap Inc., właściciel aplikacji, rozwija również sprzęt. Przykładem są Spectacles – okulary wyposażone w kamery, które rejestrują snapy z punktu widzenia użytkownika. Snapchat eksploruje też nowe technologie, takie jak sztuczna inteligencja, rozpoznawanie obiektów i zaawansowana analiza zachowań użytkowników.
Ilu użytkowników ma Snapchat w 2024 roku?
Według danych z pierwszego kwartału 2024 roku, Snapchat ma ponad 420 milionów aktywnych użytkowników dziennie na całym świecie. Najwięcej aktywnych użytkowników pochodzi z Ameryki Północnej, Europy Zachodniej i Indii. W Polsce aplikacja cieszy się umiarkowaną popularnością, choć wśród nastolatków i studentów pozostaje niezwykle popularna.
Snapchat skutecznie przyciąga nie tylko użytkowników, ale też marki i twórców treści, oferując zaawansowane narzędzia analityczne, reklamy AR, filtry brandowe oraz możliwość promowania w Discover. Dzięki temu Snapchat ma unikalny model przychodów i dąży do dywersyfikacji źródeł zysków, by uniezależnić się od czystej reklamy.
Czy Snapchat ma przyszłość?
Mimo wielu konkurentów i dynamicznie zmieniającego się rynku, wszystko wskazuje na to, że Snapchat nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Firma stale inwestuje w innowacje technologiczne, rozwija narzędzia dla twórców oraz eksploruje obszar metawersum i rozszerzonej rzeczywistości.
Snapchat pozostaje jedną z niewielu platform, które celują przede wszystkim w bezpośrednią, intymną komunikację „jeden do jednego”. To, w połączeniu z ciągłą adaptacją do nowych trendów i technologii, pozwala sądzić, że aplikacja jeszcze przez długi czas utrzyma swoją pozycję w świecie social mediów.

Żaneta Wieczorek – redaktorka portalu CK-Mag.pl, specjalizująca się w tematyce lifestyle, relacji i współczesnych trendów. W tekstach łączy kobiecą intuicję z dziennikarską dociekliwością, zawsze szukając tego, co naprawdę ważne, choć często ukryte między wierszami codzienności. Pisze lekko, ale z treścią – o tym, co porusza, bawi, inspiruje i zmusza do refleksji. Zafascynowana ludźmi i ich historiami, nie boi się tematów trudnych ani tych z przymrużeniem oka.